Tempo współczesnego życia, pośpiech i stres, często bardzo wysoko postawiona zawodowa poprzeczka, nowe technologie, którym trzeba sprostać – wszystko to sprawia, że przed naszym mózgiem stoi dziś coraz więcej wyzwań. Także nasze dzieci uczą się więcej, intensywniej, dłużej. Choć umysłowa praca jest dla mózgu świetnym ćwiczeniem, warto go wspierać w tym niełatwym zadaniu.
Wielu z nas nie umie wypoczywać, ciągle dręczy swój mózg niepokojem, pytaniami, wątpliwościami. Coraz częściej cierpimy na bezsenność lub problemy ze snem – a to właśnie podczas snu umysł ma czas na odpoczynek, a komórki nerwowe – na regenerację.. Niezdrowo jemy, zażywamy mało ruchu, sięgamy po używki, co niekorzystnie wpływa na sprawność wielu układów, w tym układu krążenia, odpowiedzialnego za odpowiednie ukrwienie i dotlenienie całego organizmu – także mózgu.
Tymczasem, aby nasze „centrum dowodzenia”, czyli mózg, mógł sprawnie funkcjonować, produkować niezbędne enzymy, hormony i neuroprzekaźniki, umożliwiające przesyłanie impulsów między komórkami nerwowymi, potrzebuje współpracy z naszej strony. Zdrowy tryb życia, lekka i zbilansowana dieta, ruch i aktywność, dużo świeżego powietrza, relaks i wypoczynek to krok nie tylko w stronę zdrowia fizycznego, ale też jasnego, bystrego umysłu.
Czas na odpoczynek
Nasz mózg do sprawnego funkcjonowania potrzebuje odpoczynku i mądrej stymulacji – najlepiej, aby między tymi dwoma czynnikami zachowana była równowaga. Wyciszenie, czasowe odcięcie od nadmiaru natrętnych bodźców jest niezbędnym elementem higieny naszego umysłu. Warto przynajmniej raz dziennie znaleźć chwilę na poleżenie w ciszy, medytację, spokojny spacer na świeżym powietrzu. Jeśli mamy tendencję do zarywania nocy, spróbujmy pozbyć się tego zwyczaju. Pozwólmy sobie też na drzemki w ciągu dnia – to doskonale pozwala wypocząć umysłowi i odświeża go.
W chwilach odpoczynku możemy oczywiście stawiać naszemu mózgowi wyzwania, ale najlepiej, żeby były one przyjemne. Obejrzyjmy dobry film, przeczytajmy ciekawą książkę, rozwiążmy krzyżówkę, podyskutujmy na ciekawy temat z przyjaciółmi. Pamiętajmy też, że mózg pracuje także wtedy, gdy… wydaje nam się, że nie pracuje. Uprawiając sport, zwłaszcza wymagający współzawodnictwa czy szybkości reakcji, także stymulujemy go do pracy i stawiamy mu wyzwania, które tym razem są jednak rodzajem relaksu.
Dieta dla mózgu
Nasz mózg potrzebuje zbilansowanej diety i picia dużych ilości wody – ostatecznie składa się z niej prawie w 90 procentach. Najbardziej wskazane dla niego substancje odżywcze to węglowodany, białko oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Do sprawnego funkcjonowania potrzebuje ponadto wielu mikroelementów – magnezu, potasu, żelaza, a także witamin.
Zdrowe węglowodany znajdziemy w produktach zbożowych z pełnego przemiału czy ziarnach roślin strączkowych – te ostatnie są też bogatym źródłem dobrze przyswajalnego białka. Dieta bogata w złożone węglowodany zapobiegnie wahaniom poziomu cukru we krwi i atakom wilczego głodu, a mózgowi zapewni stałą dostawę niezbędnych dla jego pracy cukrów.
Nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny Omega-3 znajdziemy m.in. w tłustych morskich rybach oraz tłoczonych na zimno olejach. Bardzo ważną dla prawidłowej pracy mózgu substancją jest lecytyna. Jest ona elementem praktycznie każdej komórki ludzkiego ciała (jako budulec błon komórkowych), stanowi też ważną część składową tkanki mózgowej i komórek nerwowych.
Ten wyjątkowy związek składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych, choliny oraz inozytolu. Każda z tych substancji ma inne zadanie do spełnienia: cholina pośredniczy w przesyłaniu impulsów nerwowych do mózgu, poprawia koncentrację i pamięć, ułatwia uczenie się, wspiera regenerację układu nerwowego. Nienasycone kwasy tłuszczowe są odpowiedzialne za prawidłową komunikację między komórkami nerwowymi. Mają pozytywny wpływ na koncentrację, kojarzenie, pamięć krótkotrwałą, umiejętność uczenia się, a także koordynację ruchową. Inozytol (zwany też witaminą B8) łagodzi skutki stresu, odpręża, ułatwia zapamiętywanie, ma też wpływ na metabolizm serotoniny – neuroprzekaźnika odpowiadającego za zachowanie dobrego nastroju.
Gdzie szukać lecytyny?
W sytuacjach, gdy mamy przed sobą ważne wyzwania, egzaminy, musimy sprostać milionowi zadań, a obawiamy się, że nasza zdolność koncentracji może nas zawieść – lub po prostu w sytuacjach przemęczenia, przepracowania, osłabienia sił witalnych, warto wzbogacić dietę nie tylko w witaminy i minerały, ale także lecytynę. Znajdziemy ją w wielu produktach – podrobach zwierzęcych (szczególnie bogatym źródłem jest wątroba), jajach (zwłaszcza żółtkach), w ziarnach soi i opartych na nich produktach, a także kiełkach i orzechach. Lecytyna pozyskiwana z soi wchodzi w skład wielu suplementów diety, odżywek, dodaje się ją ponadto do czekolady, lodów i wielu innych słodkości…
Lecytynę możemy też suplementować – jest to szczególnie polecane w stanach przemęczenia, osłabionej koncentracji, problemów z pamięcią, narażenia na długotrwały stres, a także w sytuacjach, gdy czeka nas egzamin czy jakieś duże zawodowe wyzwanie. Na co warto zwrócić uwagę wybierając suplement? W skład takich preparatów najczęściej wchodzi lecytyna sojowa – sprawdźmy więc, czy producent zamieścił deklarację, że wykorzystywana przez niego soja nie była modyfikowana genetycznie. Lecytyna MEMO 1200 mg to wygodny w użytkowaniu preparat (jedna kapsułka dziennie wystarczy), produkowany z wyselekcjonowanych, niemodyfikowanych genetycznie ziaren soi. Suplement polecany jest w stanach osłabionej koncentracji, przemęczenia psychicznego, przedłużającego się stresu, a także w perspektywie zwiększonej pracy umysłowej, rozmaitych wyzwań zawodowych i naukowych, którym trzeba sprostać. Mogą ją także zażywać profilaktycznie osoby starsze. Jedno opakowanie wystarcza na dwa miesiące – przyjmując lecytynę warto zachować pewną ciągłość. Nie warto zażywać preparatu doraźnie, od czasu do czasu – regularność zwiększy skuteczność suplementacji.